Kandydat na patrona szkoły: Aleksander Fredro

Kandydat na patrona szkoły: Aleksander Fredro

 

 

Aleksander hrabia Fredro – komediopisarz, bajkopisarz, pamiętnikarz, poeta, a także dziadek Marii z Fredrów Szembekowej, która po poślubieniu hrabiego Piotra Szembeka, właściciela wielkopolskiego pałacu w Siemianicach koło Kępna, zorganizowała tam znaczący ośrodek kultury polskiej.

ŻYCIE I TWÓRCZOŚĆ
Aleksander hrabia Fredro – urodził się 20 czerwca 1793 u stóp Karpat, w Surochowie niedaleko Przemyśla, w zamożnej rodzinie szlacheckiej. Zmarł 15 lipca 1876 we Lwowie.

Żył jak na owe czasy długo, bo 82 lata, a jak na polskiego pisarza w wieku XIX – zamożnie i wygodnie. Nie uczęszczał do szkół, uczył się w domu. Jako 16-letni chłopak wstąpił do armii napoleońskiej Księstwa Warszawskiego i wędrował z nią przez 6 lat – aż do upadku Cesarstwa. Podczas odwrotu spod Moskwy chorował na tyfus, uciekł z niewoli rosyjskiej. Pełnił funkcję oficera ordynansowego sztabu generalnego. Za zasługi wojenne został odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Legii Honorowej. Armię opuścił w 1815 i osiadł w Bieńkowej Wiszni, majątku ojca niedaleko Lwowa.

Około 1817 poznał Zofię hr. Skarbkową ( z domu Jabłonowską) i zakochał się na całe życie. Zofia Jabłonowska jako 15-letnia dziewczynka została wydana za hr. Skarbka, jednego z najzamożniejszych ludzi w Galicji. Opuściła go po kilku latach nieudanego małżeństwa, ale na poślubienie Aleksandra czekała przeszło 10 lat. Sprawa jest dość niejasna, bo hr. Skarbek nie wyrażał sprzeciwu, a załatwienie “rozwodu kościelnego” było w tych sferach społecznych głównie kwestią pieniędzy. Opór stawiała kierowana chyba konwenansami rodzina Jabłonowskich. Ale zawarte wreszcie w 1828 małżeństwo było bardzo szczęśliwe. Doczekało się też dwojga dzieci o aspiracjach literackich: Zofii, późniejszej hr. Szeptyckiej, autorki “Wspomnień z lat ubiegłych”, i syna, Jana Aleksandra, także komediopisarza.

Fredro bardzo skutecznie zarządzał rodzinnym majątkiem, ale też był ożywiony duchem obywatelskim. Brał czynny udział w społecznym życiu ziemiaństwa, po 1831 reprezentował jego interesy w galicyjskim Sejmie Stanowym. W okresie Wiosny Ludów został oskarżony o zdradę stanu za wystąpienia przeciw Austrii. Śledztwo ostatecznie umorzono. Lata 1850-55 spędził z rodziną w Paryżu. Był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk, od 1873 członkiem Akademii Umiejętności. Ostatnie lata życia spędził we Lwowie, którego był honorowym obywatelem. Tam zmarł 15 lipca 1876.

WSPÓŁCZESNOŚĆ
Dzisiaj najbardziej znany jest Fredro jako komediopisarz, nie należy jednak zapominać, że uprawiał także inne formy literackie. Jest autorem znakomitego pamiętnika “Trzy po trzy” – pisał go w latach 1844-46, później poprawiał i uzupełniał. Snuje w nim wspomnienia głównie ze swojej wojskowej młodości, ale też wraca pamięcią do dzieciństwa, czyni liczne dygresje, przytacza anegdoty. Posługuje się językiem swobodnej gawędy. Pamiętnik jest nieocenionym źródłem wiedzy o epoce i samym autorze.
A zaczyna się pięknie:

“Óśmnastego lutego roku 1814 jechał na białym koniu człowiek

średniego wzrostu, nieco otyły, w sieroczkowym surducie pod

szyją zapiętym, w kapeluszu stósowanym bez żadnego znaku

prócz małej trójkolorowej kokardy. Za nim, w niejakiej

odległości drugi, znacznie młodszy. […] Pierwszym z tych jeźdźców

był Napoleon, drugim byłem ja.”

Pod koniec życia napisał “Zapiski starucha. Też trzy po trzy” – zbiór przysłów, sentencji i przypowieści, w których z perspektywy przeżytych lat gorzko ocenia naturę ludzką i społeczeństwo. Pisał też opowiadania, wiersze i poematy. Szczególne miejsce zajmują jego bajki, które weszły do obiegu kulturalnego często dziś w oderwaniu od nazwiska autora: ,,Osiołkowi w żłoby dano”, ,,Małpa w kąpieli”, ,,Paweł i Gaweł”.

JĘZYK FREDRY
Pisarstwo Fredry ma swoje miejsce w języku potocznym. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, że “mówimy Fredrą”: ,,Wolnoć Tomku w swoim domku”, ,,Jak ty komu, tak on tobie”, ,,Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie”, ,,Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby”.
W komediach Fredry widać znajomość polskiej i europejskiej tradycji gatunku. Jest tu obecna oświeceniowa wierszowana komedia Franciszka Zabłockiego czy Wojciecha Bogusławskiego, ale i znacznie starsza jarmarczna komedia rybałtowska (zmiana ról, udawanie kogoś innego). Jest Alfred de Musset (manewry miłosne) i Molier (postaci skąpca i obłudnika). Swój świat teatralny wypełnia jednak plejadą postaci oryginalnych, pochodzących z polskiego dworku szlacheckiego, później także z domu mieszczańskiego. Prezentuje barwną galerię typów: sarmaci, lichwiarze, wojskowi różnych stopni, hulaszczy młodzieńcy i blagierzy, sentymentalne panienki i wyrachowane damy, sługi różnego autoramentu… Często noszą nazwiska określające charakter: Milczek, Raptusiewicz, Birbancki, Jowialski… Te typy mają jednak bardzo zróżnicowane cechy indywidualne: Czesław Miłosz z tego powodu trafnie nazwał twórczość Fredry “komedią temperamentów”. Obok komediowych postaci na wdzięk utworów Fredry składa się także brawurowy, bardzo gęsty humor sytuacyjny i językowy.
Język Fredry jest w ogóle niezwykły: większość komedii pisana jest wierszem, a wiersz ten – często tak wyszukany, jak 8-zgłoskowy trochej w ,,Zemście” – płynie tak gładko, jak mowa potoczna, pozbawiona jakiegokolwiek przymusu i rygorów.

NAJWAŻNIEJSZE UTWORY
Fredro napisał kilkadziesiąt utworów scenicznych: jednoaktówek i komedii wieloaktowych, fars, grotesek i wodewilów. Debiutem autora była komedia ,,Intryga na prędce” (premiera – Lwów 1817), zmieniona później na sztukę “Nowy Don Kichot czyli sto szaleństw”. W 1821 w Warszawie wystawiono ,,Pana Geldhaba” . Następnie we Lwowie miały premiery najwybitniejsze jego komedie:
“Mąż i żona” (1822),
“Cudzoziemszczyzna” (1824),
“Damy i huzary” (1825),
“Pan Jowialski” (1832),
“Zemsta” (1833),
“Śluby panieńskie czyli magnetyzm serca” (1833),
“Dożywocie” (1835).

Osią intrygi tych komedii są zazwyczaj pieniądze, miłość i małżeństwo, a głównie dylemat: czy zawrzeć małżeństwo dla pieniędzy (czego na ogół chcą rodzice bądź opiekunowie), czy wziąć ślub z miłości. Utwory Fredry były tłumaczone na wiele języków, m. in. na angielski, francuski, niemiecki, rosyjski, czeski, rumuński, węgierski, słowacki.

SPOTKANIA FREDRY Z INNYMI TWÓRCAMI
Aleksander Fredro prowadził ożywioną działalność gospodarczą i publiczną. Wiele podróżował po Europie. We Francji nawiązał znajomość z polskimi emigrantami, poznał Adama Mickiewicza, Teofila Lenartowicza, Wincentego Pola, Cypriana Kamila Norwida, Fryderyka Chopina, Henryka Kodakowskiego, Juliusza Kossaka i innych.
Około 1860 roku zaliczono go do grona 300 najznakomitszych rodaków w dziejach Polski. W 1865 roku wręczono mu uroczyście specjalny medal jako „Dobrze zasłużonemu w narodzie”. Jego nazwisko nadano ulicy, przy której mieszkał we Lwowie.

ALEKSANDER FREDRO -DZIADKIEM MARII Z FREDRÓW SZEMBEKOWEJ

Maria z Fredrów Szembekowa (1862-1937), pisarka, działaczka patriotyczna. Ukochana wnuczka Aleksandra Fredry, nazywana przez autora ,,Ślubów panieńskich” Mimi, urodziła się w dworku dziadka na lwowskiej Chorążczyźnie jako córka Jana Aleksandra Fredry i Marii z Mierów, która umarła tuż po porodzie.
We Lwowie Mimi spędziła szesnaście lat, potem przeniosła się wraz z ojcem do Bieńkowej Wiszni pod Samborem. Po latach notowała, że tam, w zbudowanej przez dziadka posiadłości, wśród rozlicznych pamiątek, starych przedmiotów i ojcowskich opowieści z Wiosny Ludów, spędziła najszczęśliwszy okres młodości. Gdy miała dziewiętnaście lat ojciec zabrał ją na bal karnawałowy do Lwowa, gdzie poznała swojego przyszłego męża. Zobaczywszy przystojnego Wielkopolanina, miała rzec: „to będzie mój mąż”, tak też się stało. Spotkanie zaowocowało staraniem o rękę Fredrówny. Jako że hrabia Piotr Szembek nie był w Galicji znany, rodzina musiała zasięgnąć o nim opinii. Trzydziestoośmioletni kandydat okazał się poważanym członkiem rodziny ze świetną tradycją (wśród Szembeków był generał powstania listopadowego, kawaler Legii Honorowej i prymas), właścicielem pięknego wielkopolskiego pałacu w Siemianicach, położonego niedaleko Kępna, zbudowanego przez jego ojca w trzeciej dekadzie XIX wieku. Znajdowały się tam cenne zbiory rodzinne, stare meble, siedemnastowieczne obrazy szkoły francuskiej czy niderlandzkiej, stara broń i precjoza. Młoda małżonka przywiozła ze sobą fredriana i zorganizowała tu znaczący ośrodek kultury polskiej.

 

W Wielkopolsce
Po ślubie, który odbył się jeszcze we Lwowie (w 1881 roku), małżonkowie przenieśli się do Siemianic. Stanowili podobno dobraną parę, ich udane pożycie opierało się na przeciwieństwach charakteru. Ona – żywiołowa, energiczna i ambitna, on – delikatny, opanowany i tolerancyjny. Mieli troje dzieci: Jadwigę, Zofię i Aleksandra (imię po dziadku Aleksandrze Fredrze).
W narzeczeństwie zawarli umowę: Maria pozwoliła Piotrowi palić, Piotr Marii pisać wiersze. Pod nazwiskiem męża pisarka wydrukowała swój pierwszy poetycki tom pod tytułem ,,Wiersze ulotne” (który miał dwa wydania – w Krakowie w 1887 i 1893 roku), drugi tomik nazywał się „W błędnym kole” (Poznań, 1916), kolejne: „Rozkołysany dzwon” (Poznań, 1920), zbiór fraszek ,,Ku rozweseleniu ducha” (Poznań, 1920), „Z niewydanych wierszy i satyr” (Lwów, 1936) i „Klapsy” (Poznań, 1936). Twórczość liryczna Mimi oscyluje między nastrojowymi impresjonistycznymi strofami a patriotycznym zaangażowaniem. To ostatnie wydobywa się szczególnie mocno w pisanych z niezwykłym talentem do ripost satyrach. Nadmienić trzeba, że do Wielkopolski Mimi przybyła w momencie, kiedy pruski zaborca zaostrzył kurs swojej wynaradawiającej polityki, za rządów „żelaznego kanclerza” Ottona von Bismarcka. W politykę tę uderzyła wykorzystując wszystkie swoje umiejętności i cechy charakteru: satyrami, artykułami prasowymi, petycjami oraz wizytami w urzędach. Szczególnie mocno zaangażowała się w walkę z germanizacją dzieci i młodzieży.

Maria Szembekowa jest autorką książki wspomnieniowej poświęconej dziadkowi – „Niegdyś… Wspomnienia moje o Aleksandrze Fredrze”. Stanowi ona nieocenione źródło wiedzy o ostatnich latach życia autora „Zemsty”, jego relacjach z najbliższymi i cechach charakteru zaobserwowanych przez ukochaną wnuczkę. Przedmowę do książki napisał znawca twórczości Fredry, historyk, krytyk literatury i prozaik Adam Grzymała-Siedlecki.

KORESPONDENCJA DZIADKA I WNUCZKI

 

Źródła:

https://www.waszabiblioteka.pl/files/m_szembekowa_plansze_42x60-1.pdf

https://culture.pl/pl/tworca/aleksander-fredro

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Skip to content